Dziś po zwróceniu uwagi sąsiadowi, że nieelegancko jest palić papierosy na klatce dowiedziałem się że: "Wolnoć Tomu w swoim domku" ,
zbiję ten wyrafinowany argument rodem z poprzedniej epoki, wskazując kolejne akty prawne, jednak najpierw pozwolę sobie podważyć go nieco bardziej wyszukanym cytatem. J.S. Milla (filozof, politolog, ekonomista) w swojej rozprawie wskazuje granice wolności jednostki tam, gdzie narusza ona prawa innej jednostki. „Jedynym celem usprawiedliwiającym ograniczenie przez ludzkość indywidualnie bądź zbiorowo, swobody działania jakiegokolwiek człowieka jest samoobrona, że jedynym celem, dla którego ma się prawo sprawować władzę nad członkiem cywilizowanego społeczeństwa wbrew jego woli jest zapobieżenie krzywdzie innych." Każda paczka papierosów jest opatrzona informacją, że palenie zabija i szkodzi zdrowiu. Dym z klatki schodowej przedostaje się do mieszkań, poza tym jest wdychany przez innych użytkowników schodów. Ja i wielu innych mieszkańców nie życzymy sobie narażania zdrowia dzieci, powodowania dyskomfortu u astmatyków, rozdrażniania zwierząt domowych i wdychania tego smrodu. Prosimy palić na własny rachunek i nie zadymiać zapalonymi papierosami części wspólnych budynku. Na koniec obiecane akty prawne: Art. 5 ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz.U. z 1996 r. nr 10, poz. 55 ze zm.). Art. 144 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 ze zm.). |
AutorWojciech Zaczek Archiwum
Wrzesień 2017
Linki godne uwagi:
Gwarecka w mediach: Kategorie |